
Dom z tarasem – czy warto dodać markizę i rolety zewnętrzne?
Taras w domu jednorodzinnym to bez dwóch zdań jedna z największych przyjemności życia poza miastem. Poranna kawa na świeżym powietrzu, rodzinny obiad w słońcu, leniwe wieczory przy zachodzie – wszystko brzmi jak z katalogu marzeń. Ale jak to bywa z marzeniami – trzeba o nie zadbać, żeby nie przerodziły się w letnie koszmary. Bo gdy słońce grzeje jak z pieca konwekcyjnego, a sąsiad kosi trawnik z pasją, której pozazdrościłby mu niejeden ogrodnik, potrzebujemy wsparcia.
Tu na scenę wchodzą dwaj bohaterowie codziennego komfortu: markiza tarasowa i rolety zewnętrzne, których ofertę znajdziesz na stronie taniezaluzje.pl.
Markiza – prywatny cień na zawołanie
Jeśli Twój taras ma być miejscem odpoczynku, a nie próbą generalną przed wyprawą na pustynię, markiza jest wręcz nieodzowna. Rozpostarta nad tarasem niczym skrzydło pelikana, chroni przed słońcem, lekkim deszczem i wzrokiem przechodniów. Dzięki niej możesz korzystać z uroków życia na świeżym powietrzu nie tylko do godziny dziesiątej rano, gdy słońce jeszcze nie daje popalić.
Markizy tarasowe są dziś dostępne w tylu wzorach i kolorach, że bez problemu dopasujesz je do elewacji, mebli ogrodowych czy roślin w donicach. Co więcej, nowoczesne modele nie wymagają kręcenia korbką – możesz sterować nimi pilotem albo aplikacją, a wersje z czujnikami pogodowymi same się zwijają, gdy zacznie wiać czy padać. Ofertę markiz tarasowych znajdziesz w tym miejscu.
To trochę jak mieć osobistego asystenta od pogody, który pilnuje, żeby Twój wypoczynek nie zamienił się w walkę z warunkami atmosferycznymi.
Rolety zewnętrzne – ciepło, cicho i bezpiecznie
Z kolei rolety zewnętrzne to prawdziwe multi-instrumenty wśród osłon okiennych. Bo owszem – chronią przed słońcem i zapobiegają nagrzewaniu się wnętrz (szczególnie na parterze, gdzie okna są najbardziej narażone na bezpośrednie działanie promieni), ale to tylko wierzchołek ich możliwości.
Przede wszystkim – zwiększają bezpieczeństwo. Zasunięta roleta zewnętrzna to dla włamywacza przeszkoda trudna do pokonania. Zniechęca, odstrasza, a często zupełnie eliminuje ryzyko wtargnięcia. Jeśli mieszkasz w domu parterowym, gdzie dostęp do okien jest prosty jak budowa cepa, taka roleta działa jak zamek w sejfie. I to nie tylko w nocy – możesz je zsunąć, gdy wyjeżdżasz na weekend albo urlop, mając pewność, że dom nie świeci pustką i nie zaprasza nieproszonych gości.
Co więcej, rolety zewnętrzne tłumią dźwięki z zewnątrz – co docenisz szczególnie wtedy, gdy Twój sąsiad ma dzieci, psa, kosiarkę i zacięcie do majsterkowania o każdej porze dnia. Dzięki nim możesz stworzyć wewnątrz prawdziwą oazę spokoju, nie tracąc przy tym dostępu do światła – bo przecież nie musisz ich zasłaniać non stop. Nowoczesne modele pozwalają na ustawienie ich na dowolnej wysokości, regulując ilość światła i prywatności w zależności od nastroju.
Dwa dodatki, które robią różnicę
Zarówno markiza, jak i rolety zewnętrzne to rozwiązania, które nie tylko poprawiają komfort codziennego życia, ale też realnie wpływają na bezpieczeństwo i energooszczędność domu. Latem zmniejszają nagrzewanie się wnętrz, zimą – dzięki warstwie izolacyjnej – pomagają zatrzymać ciepło w środku. A co najważniejsze, pozwalają Ci naprawdę cieszyć się swoim domem – w dzień, w nocy, w słońcu i w deszczu.
Jeśli więc stoisz przed decyzją, czy inwestować w takie rozwiązania – odpowiedź brzmi: warto. Bo to nie są tylko osłony przeciwsłoneczne. To wygoda, prywatność, bezpieczeństwo i trochę więcej ciszy, gdy akurat masz ochotę na drzemkę z książką na tarasie. A przecież o to właśnie chodzi w życiu w domu z ogrodem – żeby było wygodnie, spokojnie i na Twoich warunkach.
Źródło zdjęć: Fotolia